Pamiętasz, jak pierwszy raz nakrywałaś do stołu? Widelec po lewej, łyżeczka główką w lewo, ogonkiem w prawo… Czy ja wtedy już rozróżniałam rękę lewą od prawej? A jednak chyba to była jedna z pierwszych umiejętności, na pewno przed pisaniem i czytaniem. A gdyby tak użyć jednej z palet kolorystycznych? W grudniu niech będzie to Ciemna Zima. I tak po prostu nakryć do stołu z pomysłem, z zabawą, ze smakiem, który prowadzi w jeszcze nieodkryte przestrzenie.
U Ciemnej Zimy ma być świątecznie i bogato – przepych Zimowy pamięta o obfitości Jesieni. Może też być zupełnie prosto i praktycznie, a nawet surowo czy minimalistycznie. Czasem jeden szczegół – serwetka lub kwiat w zdecydowanym kolorze – wprowadza tę swobodną elegancję: stół nakryty od niechcenia, a jednak pełen smakowitości (także estetycznych). Może okazją jest jakiś nieoficjalny jubileusz albo odrobina radości w codzienności. Może chodzi o wigilijny stół lub sobotnie śniadanie. Zobacz, jak zrobiłaby to Ciemna Zima, korzystając ze swojej palety kolorystycznej.
Ciemna Zima - paleta
Domieszka Jesiennego złota do czystych i mocnych kolorów Zimowych daje paletę trochę ocieploną, trochę bardziej stonowaną niż kryształowy pałac Prawdziwej Zimy. Gdzieś kryje się tu kojąca gorzka czekolada, nutka rustykalności i oczywiście tajemnicza ciemność zimowego zmierzchu. Jest światło, ale to nie olśniewająca dawka białego stoku narciarskiego w lutowy poranek. To światło nisko stojącego słońca w krótki grudniowy dzień. Bogate, lekko złociste i cenne, bo tak ulotne. To raczej lampki na choince, mrugające gwiazdy, białe świece na tle ciemnego okna.
Baza
Jeśli biały obrus, to niech będzie to nieprzezroczysta, gęsta biel. Dla kontrastu i przygaszenia wielkiej tafli bieli, warto położyć na nim ciemny (czerwony/granatowy/zielony) bieżnik z prostym wzorem i zielone gałązki: jodła, ostrokrzew, trzmielina a może jeszcze lepiej jarmuż, którego biesiadnicy mogą ukradkiem skosztować. A gdzieś między nimi gałązka z owocami dzikiej róży.
Stała dekoracja
Srebrne, oksydowane sztućce lub ciężkie, ciemne złoto. Mogą też być proste funkcjonalne stalowe sztućce nawet z drewnianymi rączkami. Na kryształowej paterze ciemnoczerwone jabłka, żurawina, czerwone porzeczki, czereśnie, otwarte granaty, jeżyny, jagody, ciemne rodzynki, połamana gorzka czekolada z orzechami laskowymi (Zimowy kontrast), pierniki z ciemnym owocowym wnętrzem. Obok przeszklona latarenka, w której pali się biała świeca.
Trochę przełamywania
Szczyptę rustykalności (Jesieni) można wprowadzić przez podanie jakichś przekąsek na desce. Można wybrać lniany bieżnik lub przewiązać konopnym sznurkiem serwetkę obok talerza. Mały drewniany konik, serduszko albo kilka orzechów wprost na bieżniku ucieszą dzieci – te małe i dorosłe też.
Wariacje
Zastawa stołowa może być biała, ze złotym brzegiem albo w ciemnym chłodnym brązie lub nawet czerni. Może też być kolorowo jak późną jesienią na targu, tylko trzeba tę kolorystykę trochę schłodzić – elementy atramentowego granatu w postaci wstążek, serwetek, szkła ładnie i Zimowo ugruntują wysyp barw. Porcelana może też błyszczeć się jasnymi kolorami lodu: biel, która troszkę się zaróżowiła, zażółciła, zaniebieściła…
Na stole mogą się też pojawić elementy wesołej i ożywiającej zieleni: jaskrawo-zielona herbata matcha, szpinakowy smoothie w szkle, podsmażona brukselka (tylko taka jest naprawdę smaczna), brokuły al dente.
I jeszcze parę kolorowych myśli
Ciemna Zima to elegancja, błysk i trochę smaku vintage. Obok latarenki, można wprowadzić eleganckie, metalowe pierścienie na serwetki. Srebrny lub złoty świecznik. Albo kupić cynową tacę lub miseczkę na pchlim targu i, wyścieliwszy ją białą serwetką, zapełniać czerwonymi owocami. Ciemna Zima przywodzi na myśl klimat martwej natury. Zwłaszcza tej pełnej dostojności i szlachetności. Z nutą ciemności i konkretności przedmiotów, które mają swoją (nawet ołowianą) wagę i znaczenie.
Jestem ciekawa Twojej wyobraźni. Co jeszcze mogłoby się pojawić na ciemno-zimowym stole?
Czytaj i oglądaj dalej...
Ogólnie o paletach dla 12 typów urody możesz przeczytać tu:
A jeśli chcesz zobaczyć 12 czerwieni dla różnych typów urody, to kolaże znajdują się tu:
Pinterestowe tablice dla Ciemnej Zimy są rozbite na działy. Ponieważ zostałam kiedyś zanalizowana jako Ciemna Zima, obrazków jest sporo:
Zdjęcia do wpisu pochodzą z Pinterest i Pexels
Cześć. Jaki to typ, któremu pasują stonowane, głębokie i chłodne kolory? Barwy zgaszonego lata są dla mnie za delikatne, natomiast ciemnej zimy – za ostre. Czy uznajesz Soft Summer Deep? Pozdrawiam i gratuluję tej strony.
Cześć R, dziękuję! Stonowane i chłodne, ale o stopień bardziej nasycone niż Stonowane Lato są kolory Prawdziwego Lata. Nie do końca wiem, co oznacza „głębokie”, może mówi to o pewnej ciemności lub czystości koloru. I Prawdziwe Lato schodzi dość daleko w ciemność. Nie sięga mocnej czerni, ale soft black, denimowa czerń, jest na miejscu na tym typie urody. Niektóre kolory Prawdziwego Lata można wziąć za Zimowe, bo są dość klarowne i ciemne, ale nie mają aż Zimowego nasycenia. Ciemność też rozcieńcza kolor (jak może to zrobić szarość). Czasem bywa, że ktoś jest na granicy danego typu urody. Tylko, że Stonowane Lato nie graniczy z Ciemną Zimą. Dlatego może lepiej pójść w drugą stronę – Prawdziwe Lato potrzebuje absolutnego chłodu i dobrze mu jest w kolorach, które lubię nazywać „ultrafioletowymi”: z przymrużeniem oka coś jak niebieski z domieszką fioletu, taki sam burgund i zielony. Lubisz siebie w takich?
Super to wszystko opisałaś, też mam takie skojarzenia z klimatem Ciemnej Zimy!
Cześć, dzięki. To takie niesamowite, że każda paleta ma swój odrębny klimat.